“Tworzenie z materiałów z wtórnego obiegu zapewnia niepowtarzalność”. Rozmowa z Agnieszką Dratwą, projektantką Floating Jeans, oraz jej promotorką, Katarzyną Szymańską

MSKPU
6 min readFeb 18, 2021
Kolekcja Agnieszki Dratwy na Pokazie Dyplomowym MSKPU 2019.

“Kolekcja dyplomowa powinna być przede wszystkim autentyczna.” — mówi Katarzyna Szymańska, projektantka, promotorka Agnieszki i wykładowczyni MSKPU Poza tym, ma być wizytówką młodego człowieka wchodzącego na ścieżkę zawodową.”. — dodaje. MSKPU przygotowuje uczniów do tego od 2004 roku, a nasi podopieczni rozsiani są po wielu topowych markach modowych, począwszy od całego LPP, przez pracę u Macieja Zienia, po realizacje w autorskich markach. Wszystko jednak rozpoczyna się podczas tworzenia kolekcji dyplomowej i pokazania jej szerszemu gronu.

Nie inaczej było w przypadku Agnieszki Dratwy, która w marcu 2019 roku zaprezentowała dzieło ostatniego półrocza. Kolekcja została wyjątkowo dobrze odebrana i projektantka została nagrodzona nie tylko wielkimi brawami, ale także wyróżnieniem od marki Levi’s.

Agnieszka Dratwa odbiera wyróżnienie od Levi’s. Pokaz Dyplomowy MSKPU 2019.

Od szkoły podstawowej zajmuję się wszechstronnym upcyclingiem ubrań. Od 2017 roku zajmuję się tym zawodowo. — mówi Agnieszka — Wtedy to zaczęłam swoją karierę na stanowisku Tailor w salonie Levi’s. Równocześnie założyłam swoje “artystyczne” konto na instagramie — Aga The Tailor — gdzie zaczęłam publikować swoje prace, sesje, które stylizowałam, zajawkowe filmiki — no po prostu wyżywałam się tam artystycznie. Dzięki temu zauważały mnie przeróżne osoby i dochodziło do współprac jak np. publikacja moich ubrań w sesji głównej do Magazynu ELLE MAN, której autorką jest wspaniała Marta Wojtal. Tworzenie dla znanych influencerek jak Kaja Rozi, stworzenie własnego custom stanowiska na świetnej konferencji dla młodzieży — Baza Centrum. Ale jednym z największych osiągnięć był dla mnie wyjazd do Nowego Jorku, gdzie przez dwa miesiące prowadziłam warsztaty z customizacji i szycia. Wspaniale wspominam ten czas, bo oprócz tego, że przekazywałam swoją wiedzę i zajawkę innym, doświadczyłam amerykańskiej kultury, zwiedziłam amerykańskie stany, a nawet dostałam kilka propozycji stałej pracy jako projektant. Ostatnio zaproponowano mi powrót na sezon letni. Musiałam jednak odmówić, gdyż nadszedł czas by działać “na swoim”.

Katarzyna Szymańska, promotorka Agnieszki potakuje i dodaje Agnieszka już przed dyplomem miała pomysł na siebie i swoją markę. Jest kreatywna i ma wyrazistą osobowość, a to jest podstawa do działania na własny rachunek w branży mody. Dyplom był zwieńczeniem jej wcześniejszych działań. Jego sukces tylko podkreślił, że idzie we właściwym kierunku.”. Młoda projektantka, jako jedna z siedemnastu osób, została wyróżniona wieczorowym Pokazem Dyplomowym MSKPU, na którym mogła zaprezentować swoją autorską kolekcję przed gośćmi, a także przed międzynarodowym jury.

“Pokaz dyplomowy MSKPU to “mieszanka chaosu z porządkiem”. — mówi Agnieszka i uśmiecha się — “Dla większości dyplomantów był to ich pierwszy pokaz w życiu, więc nie do końca wiedzieli, jak się zachować. Do tego dochodzi duży stres, bo przecież to ich kolekcje, nad którymi pracowali co najmniej pół roku. Na szczęście event organizowali doświadczeni ludzie z tej branży, dzięki temu wszystko szło zgodnie z planem, pomimo iż nasze napięcie udzielało się organizatorom.”

“Pytacie jak moja kolekcja została odebrana? Tu akurat jestem w szoku.” — śmieje się Agnieszka — “Z każdej strony słyszałam słowa uznania. Od osób z publiki dowiedziałam się, że nawet jury się ożywiło, kiedy moja kolekcja weszła na wybieg, a sam Giovanni Ottonello zrobił zdjęcie każdej mojej sylwetki, a podobno wcześniej się to nie zdarzało. Modele oprócz tego, że zachwycali się moimi projektami i ideą, która za nimi stoi, po powrocie na backstage pierwsze co powiedzieli, to że miałam największe brawa (a moja kolekcja była ostatnia). Pod sam koniec nawet zmęczeni organizatorzy zwrócili uwagę, aprobując moje projekty.”

Sesja zdjęciowa kolekcji dyplomowej.

Marka, dla której Agnieszka stworzyła tę kolekcję to Floating Jeans. Ich idea to zabawa modą bez szkody dla środowiska, ludzi i zwierząt. — “ Jako Floating Jeans szerzymy idee zabawy modą bez szkody dla środowiska, ludzi i zwierząt. Moją dewizą życiową jest by robić w życiu WSZYSTKO na co ma się ochotę, byle było to bez szkody dla kogokolwiek czy czegokolwiek. Dlatego też taką modę propagujemy, naprawiania starych ubrań lub podkręcania ich wyglądu. Chcemy też by ubrania opowiadały historie, dlatego tak mocno stawiamy na personalizacje, robimy “wywiady” z klientami, by stworzyć projekt, który bez słów powie wiele o charakterze danej osoby. Jesteśmy pierwszym taki custom studiem w Polsce, do którego można przyjść, przedyskutować swój projekt z nami, zobaczyć, jak on powstaje, a nawet brać czynny udział w procesie jego tworzenia. Taką rzecz na pewno obdarzymy większym szacunkiem i nie pozbędziemy się jej tak szybko, jak szablonowej rzeczy z sieciówki. Z takim ubraniem będą się wiązać mocne emocje.” — Mówi projektantka. Projekty Agnieszki to więc nie tylko jeans i nietypowe formy. Jak sama mówi, jej kolekcja to ekologiczny manifest. — “Na zajęciach z Corporate Social Responsibility w MSKPU szczegółowo dowiedziałam się jak zatruwa i niszczy naszą planetę przemysł bawełniczy. Jak bardzo wyzyskiwani są ludzie do uprawy bawełny i szycia ubrań i w jak okropnych warunkach muszą pracować. Nie chcę w żaden sposób przykładać do tego ręki. Staram się nie kupować niczego w sieciówkach, które wiem, że nie szanują praw człowieka oraz nie dbają o środowisko. W 90% moje ubrania to ubrania z drugiej ręki. Daje mi to gwarancję oryginalności i czyste sumienie. Nie jestem zwolenniczką nadmiernego konsumpcjonizmu. Tworzenie z materiałów z wtórnego obiegu zapewnia niepowtarzalność, szacunek do osób i materiałów które przyczyniły się do powstania tej rzeczy, a przede wszystkim ogranicza zapotrzebowanie na nowe tkaniny.” — mówi Agnieszka i dodaje — “Moja kolekcja ma też symbolizować równość w każdym aspekcie — płci, rasy, orientacji, statusu materialnego, pozycji społecznej. Dlatego moje projekty zazwyczaj są oversizowe, uniseksowe, dziwne i niestandardowe. Czyli są jak ja (śmiech). Nie lubię segregacji ludzi. Nie utożsamiam się jednoznacznie z żadną płcią…” — wyznaje Agnieszka i po chwili dodaje — “Marzy mi się równość na świecie.”

“Mimo kreatywności i wręcz szalonych pomysłów, Agnieszka zdaje sobie sprawę, że moda to nie tylko ta kreatywna część.” — mówi promotorka Katarzyna Szymańska, która bardzo dba o to, by uczniowie nie zapominali o tej drugiej stronie mody. — “To też marketing, finansowanie, cała biznesowa strona. Dlatego Agnieszka wraz ze swoją młodą marką Floating Jeans oraz fantastycznym pomysłem nadawania nowego życia starym denimowym modelom, świetnie wpisuje się w aktualne trendy i potrzeby rynku. Zdecydowanie wróżę jej duży sukces. Cieszę się, że będąc jej wykładowcą i promotorem, mogłam jej towarzyszyć w tej drodze.”

Szkice do kolekcji Agnieszki.

A droga nie była prosta. Uczeń kończący MSKPU ma za zadanie zaprojektować kolekcję dyplomową, zrobić sesję zdjęciową, nagrać filmik promujący pomysł i złożyć profesjonalne portfolio. W tym wszystkim nie są jednak sami. Przez 1,5 roku uczą się tego podczas zajęć w MSKPU, a przez ostatnie półrocze są wspierani przez promotora. Agnieszka Dratwa wybrała właśnie Katarzynę Szymańską, która prowadzi markę Szymanska z własnoręcznie tworzonymi swetrami. Było więc to bliskie temu, co chce tworzyć młoda projektantka.

Pani promotor bardzo mnie wspierała i dawała szerokie pole do działania. Miała do mnie pełne zaufanie i nie skąpiła motywującymi komplementami, które dodawały sił do dalszego tworzenia.” — zdradza Agnieszka — “Niestety tworzenie projektów z jeansu, który był już w obiegu, jest dużo trudniejsze oraz wymaga o wiele więcej pracy i umiejętności, niż praca na czystej belce materiału. Tworząc z innych ubrań jestem ograniczona tym co akurat mam. Nie mogę iść do sklepu i poprosić o 150 x 300 cm jasnego jeansu, a muszę tworzyć z tego co “upolowałam”, lub co ktoś mi dostarczył. W MSKPU najbardziej lubiłam właśnie szycie, ponieważ tworzyliśmy tam rzeczy dla siebie (wciąż jeszcze mam je w szafie). Dodatkowo nauczyłam się kilku przydatnych ściegów i wykończeń.”

“MSKPU to moim zdaniem szkoła jedynie dla osób pewnych, że chcą iść w kierunku mody. Dla osób, które są silne i zdeterminowane. — mówi młoda projektantka — Osoby nieśmiałe i niepewne siebie nie poradzą sobie na rynku mody w Polsce. Choć wbrew pozorom, gdy zaczynałam swoją edukację w MSKPU byłam dość nieśmiała, wierzyłam jednak, że uda mi się coś w tej branży osiągnąć. Twierdzę jednak, że to wszystko do czego aktualnie doszłam zawdzięczam ludziom, których spotkałam na swojej drodze.

Rozmawiała: Joanna Porayska

Agnieszka Dratwa

--

--

MSKPU

Międzynarodowa Szkoła Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie. Najbardziej rozpoznawalna i najczęściej nagradzana szkoła mody w Polsce.