Rozmawiamy z dr Magdaleną Płonką oraz Anną Sołtys o uczestnikach, idei i przebiegu tegorocznej edycji konkursu Responsible Fashion Awards

MSKPU
7 min readFeb 8, 2021

--

Projekt Oli Klekot, półfinalistki RFA

Responsible Fashion Awards to największy, ekologiczny konkurs modowy w Polsce. Jego organizatorzy, Międzynarodowa Szkoła Kostiumografii i Projektowania Ubioru oraz LPP, to liderzy CSR w przemyśle odzieżowym w Polsce. O idei konkursu oraz jego uczestnikach opowiada dr Magdalena Płonka, dyrektorka MSKPU, oraz Anna Sołtys, dyrektorka biura produktowego Reserved w LPP.

To już nie pierwsza Państwa współpraca w idei zrównoważonego biznesu i odpowiedzialnej mody. Jakie wspólne mianowniki dostrzegają Państwo w swojej pracy? Od jak dawna zajmują się Państwo szerzeniem idei CSR w biznesie?

Anna Sołtys : Zagadnienia zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnej mody są nam bliskie od bardzo dawna i jest to dla nas czymś zupełnie naturalnym. Choć trzeba przyznać, że obecnie — w obliczu globalnych wyzwań środowiskowych, odpowiedzialność społeczna biznesu nabiera zupełnie innego wymiaru. Na pierwszy plan wysuwają się dziś kwestie związane z rozwojem zrównoważonych rozwiązań w branży odzieżowej.

Tak samo zadziało się kilka lat temu w LPP. Wdrażanie strategicznych zmian na każdym etapie łańcucha dostaw, w połączeniu ze ścisłą współpracą wielu podmiotów na rynku, stanowi dla nas punkt wyjścia dla działań w kierunku zrównoważonej mody. Tylko holistyczne podejście do zielonych rozwiązań w biznesie mają szansę doprowadzić do radykalnego zmniejszania oddziaływania branży na środowisko. Dlatego jesteśmy przekonani, że przystępując jako pierwsza polska firma odzieżowa do międzynarodowych inicjatyw skupionych wokół kluczowych dla branży wyzwań, mamy szansę dołożyć cegiełkę w zakresie ograniczania negatywnego wpływu na naszą planetę.

Jak narodził się pomysł na Responsible Fashion Awards?

Magdalena Płonka: Jako pomysłodawca i producent RFA, ujawnię, że już od kilku lat pragnęłam stworzyć dodatkową kategorię w innym konkursie mody, który wcześniej wspieraliśmy przez prawie dekadę. Ponieważ nie udało nam się nakierować go na bardziej ekologiczne tory, postanowiliśmy sami takie wydarzenie zorganizować i sfinansować. Głównym założeniem strategii edukacyjnej MSKPU od samego początku jej funkcjonowania jest sustainable design. Ta jakże obecnie popularna idea jest ważnym elementem nauczania projektantów w MSKPU, naturalnym więc było rozszerzenie naszych działań w kierunku promowania zrównoważonego dizajnu właśnie poprzez przygotowanie projektu adresowanego do entuzjastów etycznego oraz ekologicznego podejścia do mody.

Czy długo Państwo dojrzewali do decyzji o pierwszej edycji konkursu i dlaczego zdecydowali się Państwo na współpracę akurat z LPP?

M.P.: Dla mnie to pewnego rodzaju spełnienie marzeń o wydarzeniu w Polsce, które będzie ściągać uwagę na kwestie ochrony środowiska, praw zwierząt oraz praw ludzi w naszej branży. CSR-Korporacyjna Odpowiedzialność w Biznesie ma dość młodą historię, zaś w kraju jedna z nielicznych marek, które według mnie faktycznie realizują założenia CSR, to właśnie LPP. Przy wyborze LPP jako głównego i jedynego partnera projektu wiedziałam, że łączymy się z nie tylko z dużą firmą odzieżową, ale taką, która pragnie także zmieniać świat poprzez swoją działalność. Poza tym przyznam, że fakt, iż mam za sobą doświadczenie współpracy od kilku lat z Anią Miazgą, Anią Sołtys czy Sławkiem Ronkowskim, co daje mi poczucie komfortu i profesjonalizmu, miał ogromne znaczenie przy wyborze głównego partnera do współpracy.

Projekt Moniki Łuczak, półfinalistki RFA

Jak wiele osób jest zaangażowanych w RFA? Skład jury konkursu jest niezwykle imponujący, czym Państwo się kierowali przy doborze jurorów?

M.P.: Warto podkreślić, że to Jury stanowi o wartości i prestiżu każdego konkursu. Staraliśmy się przygotować międzynarodowy team, oparty o wyjątkowych ekspertów z kraju i zagranicy. Nie celebrytów, czy osoby, które zwyczajnie znamy i lubimy, ale faktycznych specjalistów z zakresu dizajnu oraz ekologicznej innowacji w branży tekstylnej. Skład naszego Jury to wybitni wykładowcy akademiccy, technolodzy, projektanci, czy managerowie firm odzieżowych z kraju i z zagranicy. Żaden inny konkurs mody w Polsce nie posiada takiego Jury i to właśnie odróżnia RFA od innych wydarzeń tego typu. Wierzę, że właśnie taka grupa Jurorów RFA jest w stanie wyłonić projektantów rozumiejących ideę odpowiedzialnej mody.

Mamy już za sobą dwie edycje konkursu. Czy otrzymali Państwo więcej zgłoszeń do RFA niż rok temu?

A.S.: Liczba zgłoszeń w tegorocznej edycji konkursu bardzo pozytywnie nas zaskoczyła i daje nam powody do zadowolenia. Potwierdza, że zainteresowanie zrównoważoną modą zatacza coraz szersze kręgi. Dla nas jako partnera konkursu, to było kluczowe przy naszym zaangażowaniu w organizację pierwszej edycji konkursu i jego kontynuacji. Fakt, że po ogłoszeniu drugiej odsłony Responsible Fashion Awards nadeszło ponad 200 zgłoszeń z kraju i zagranicy, było dla nas w jury pozytywnym zaskoczeniem. Szczerze mówiąc, obawialiśmy się nieco negatywnego wpływu pandemii. Co ważne, przeglądając zgłoszenia, dostrzegamy coraz większą świadomości globalnych wyzwań z jakimi mierzą się projektanci w swojej pracy.

Czym tegoroczni uczestnicy najbardziej Państwa zaskoczyli? Czy młodzi projektanci zaproponowali rozwiązania, o jakich nigdy wcześniej Państwo nie pomyśleli?

A.S.: Tym co zwróciło naszą uwagę to duża różnorodność jeśli chodzi o sam profil osób zgłaszających się do konkursu. Wśród uczestników, którzy zdecydowali się przesłać nam swoje prace byli zarówno bardzo młodzi projektanci, którzy stawiają dopiero pierwsze kroki w zawodzie oraz osoby bardziej doświadczone, których projekty charakteryzował wysoki poziom. Ostatnią grupę stanowili projektanci z dużym doświadczeniem, których prace wyróżniały się wysokim poziomem artystycznym i potwierdzały zarówno umiejętności, jak i świadomość tego czym jest zrównoważona moda. Wśród nadesłanych prac ogromne wrażenie zrobił na mnie jeśli chodzi o koncepcję, pomysł na wplecenie ekologii do samego tematu kolekcji. Projektanci nie tylko zadbali o zastosowanie zrównoważonych surowców, ale także bardzo kreatywnie podeszli do samej idei inspirowanej ekologią, odzwierciedlając to za pomocą stworzonych sylwetek, kolorystyki, detali. Przeglądanie tych prac było naprawdę ekscytujące!

Projekt Eweliny Szymańskiej, półfinalistki RFA

Wyjątkowe czasy wymagały od RFA wyjątkowej organizacji. Jakie wyzwania postawiła przed Państwem pandemia?

A.S.: Zainteresowanie obecną edycją konkursu utwierdza nas w przekonaniu, że pandemia paradoksalnie wzmocniła ideę rozwoju zrównoważonej mody. Przewartościowanie jakie nastąpiło na skutek kryzysu epidemicznego jeszcze bardziej uwrażliwiło nas wszystkich na kwestie środowiskowe. Dodatkowo, rosnące oczekiwania konsumentów względem marek, związane z ekologiczną warstwą produktu, stanowią sygnał dla osób zajmujących się projektowaniem, w którym kierunku następować będą zmiany w branży odzieżowej.

M.P.: Zgodzę się z Anią. Ja także zauważyłam wzrost zainteresowania ekologią, nie tylko w modzie. Wydaje mi się, że wynika to z faktu, iż w pandemii obywatele- konsumenci zaczęli bardziej dbać o zdrowie oraz łączyć swoją kondycję ze stanem środowiska naturalnego. Jeżeli chodzi o takie dodatkowe wyzwania, z którymi musieliśmy sobie radzić w pandemii w trakcie realizowania RFA, to przygotowanie materiałów marketingowych w warunkach domowych- mam na myśli choćby zmieszczenie w mieszkaniu dość sporych lamp do oświetlania naszych filmów promocyjnych. Moje koty były tak przerażone, że przez dobę nie wychodziły spod łóżka.

Responsible Fashion Awards to jedyny taki konkurs mody w Polsce — design i CSR rzadko idą w parze w polskiej branży modowej. Dlaczego tak jest?

A.S.: Faktem jest, że tak jak jeszcze do niedawna nikt nie wierzył w możliwość funkcjonowania branży odzieżowej w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Tak samo pokutowało dotąd przekonanie, że surowce ekologiczne są mało atrakcyjne i w znacznym stopniu ograniczają projektantów pod względem dostępnych kolorów czy faktur. Dziś wiemy, że nic bardziej mylnego. Ostatnie lata były dla branży tekstylnej okresem znaczących zmian, a zapotrzebowanie na nowe tkaniny stymulowało rozwój technologii produkcji przyjaznej środowisku. Producenci materiałów wykorzystywanych przez branżę odzieżową zrozumieli, że zaspokojenie rosnących potrzeb rynku to jedyna droga. Dzięki temu mamy już dzisiaj szeroki dostęp do bardzo ciekawych tkanin, które pozwalają nam projektować z jednej strony rzeczy atrakcyjne wizualnie, a jednocześnie trwałe oraz przyjazne dla ludzi i środowiska.

M.P.: I tutaj zgodzę się z Anią. Do niedawna nie wierzono w CSR, w zrównoważony rozwój. Teraz jest to nowa moda i silny trend. Choć jestem rozczarowana, że na razie w naszym kraju tak na serio przyjęta tylko przez LPP. Zaznaczę w sposób nieformalny, iż nie lukruję tutaj naszego partnera. W CSR nie chodzi o deklaracje z wykorzystaniem „zielonych haseł”, czy wypuszczenie 1 bluzy z organicznej bawełny, co robi większość firm, sądząc, że spłacili w ten sposób swój dług ekologiczny i są już politycznie poprawni w tej kwestii. Powtórzę się, że to LPP jako jedyna „odzieżówka” w Polsce posiada poważną strategię na zrównoważony rozwój, obejmującą holistyczną zmianę w sposobie organizacji produkcji swoich tekstyliów.

Projekt Mateusza Jagodzińskiego, półfinalisty RFA

Na koniec, jakie przesłanie skierowałyby Panie do świeżego, młodego pokolenia projektantów i pracowników branży odzieżowej?

A.S.: Tym co chcielibyśmy, aby pozostało z uczestnikami konkursu RFA, to de facto podejście zapisane w naszej najnowszej strategii zrównoważonego rozwoju For People For Our Planet. Zrównoważona moda jest zdecydowanie czymś więcej niż tylko wykorzystaniem ekologicznych tkanin, to mindset nakierowany na myślenie humanistyczne.

M.P.: Tak, to właśnie od projektantów idzie zmiana, stąd tak duża potrzeba rozpoczęcia transformacji nie tylko od samych firm odzieżowych, ale od projektujących dla nich twórców. Jak to powiedział jeden z największych projektantów w historii dizajnu, międzynarodowy wykładowca i jeden z konstruktorów konceptu design thinking Victor Papanek, w dobie masowej produkcji, kiedy wszystko musi być zaplanowane i zaprojektowane, projektowanie stało się najpotężniejszym środkiem, za pomocą którego człowiek kształtuje swoje narzędzia i środowisko- a co za tym idzie, społeczeństwo i siebie (Design For The Real World : Human Ecology And Social Change, 1971)

Anna Sołtys, dyrektorka biura produktowego Reserved (LPP) oraz dr Magdalena Płonka, dyrektorka MSKPU

--

--

MSKPU
MSKPU

Written by MSKPU

Międzynarodowa Szkoła Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie. Najbardziej rozpoznawalna i najczęściej nagradzana szkoła mody w Polsce.